Match Race 2016 w Rybniku

07-10-2016
Zakończyły się trzydniowe regaty Match Race w Rybniku. To ostatnie starty z serii Polish Match Tour, zaliczanej do Pucharu Świata. Warunki pogodowe nie do końca sprzyjały - pomimo słonecznego nieba, zdecydowanie brakowało wiatru, szczególnie ostatniego dnia. Zawody rozgrywano na zasadach match racingu, co oznacza, że każdy team musiał mierzyć się z każdym. Nie było mowy o różnicach sprzętowych. Uczestnicy startowali na dokładnie takich samych łódkach - Skippi650. Pływanie na takim modelu wymaga sporego doświadczenia i umiejętności sterników. Zawodnicy podkreślali również, że kluczem do zwycięstwa była ciężka praca i wzajemne zrozumienie podczas walki o puchar. Na najwyższym stopniu podium uplasował się PG Racing Ronstan z Tymonem Sadowskim, Kacprem Olszewskim i Adamem Kominkiem. Do tej edycji zespół Politechniki Gdańskiej zajmował w Rybniku drugie miejsce, ale tym roku nie miał sobie równych. Tuż za nim znalazł się Sztorm Regata Team Szymona Jabłkowskiego, na trzecim miejscu Piotr Harasimowicz i HRM Racing. Czwarta pozycja należała do Wiktora Plitko, piąty był Mikołaj Benesiewicz Team, klasyfikację zamknął Procat Racing Team Tomasza Micewicza.

Główny arbiter regat, Filip Moczorodyński, przyznał, że walka pomiędzy zawodnikami była niezwykle zacięta. Każdy chciał sprowokować rywali do błędów. Na szczęście impreza odbywała się zgodnie z zasadami fair play.

Niestety, sezon dobiegł końca, więc na następne starty zawodników musimy poczekać. Pierwsze regaty w Rybniku odbędą się już wiosną.